Fascynująca historia pieniądza

Jacek Krzemiński

publikacja 24.09.2020 07:06

Kiedy i w jakich okolicznościach pojawiły się pieniądze? Jak się zmieniały? Kiedy zaczęto używać monet, a kiedy banknotów?

Obsługiwana przez dwóch mężczyzn prasa do wybijania monet. Londyn 1750 r. Obsługiwana przez dwóch mężczyzn prasa do wybijania monet. Londyn 1750 r.
Ann Ronan Picture Library /east news

N a początku dziejów ludzie nie posługiwali się pieniędzmi. Jeśli chcieli coś kupić, wymieniali się towarami. Zamiast pieniędzy oferowali inny przedmiot. Na przykład za narzędzia proponowali mięso czy skóry z upolowanych zwierząt. Taką wymianę nazywamy barterem.

Pieniądz towarowy

Wraz z rozwojem cywilizacji taki sposób zawierania transakcji, czyli kupna lub sprzedaży towarów, stawał się jednak coraz mniej wygodny. Miał wiele wad (bo np. często ktoś nie miał takiego towaru, na który druga osoba chciałaby się w danym momencie wymienić) i nie zawsze był sprawiedliwy. Próbowano go więc udoskonalić. Tak przyjęło się płacenie potrzebnymi każdemu towarami, zwanymi płacidłami, które łatwo można było policzyć, zmierzyć, zważyć, przetransportować czy podzielić. Płacono na przykład solą, zbożem, narzędziami czy futrami. Tej metody używano też do pobierania podatków i wypłacania wynagrodzenia za pracę, na przykład w Mezopotamii przed trzema tysiącami lat płacono zbożem. Potem powszechnie stosowanym płacidłem stały się też metale. Były one bowiem trwałe (trwalsze niż na przykład zboże) i miały dużą wartość. Z metalu wyrabiano cenne wówczas narzędzia, broń czy ozdoby. Metal jako pieniądz był też wygodniejszy i łatwiejszy do przewiezienia niż inne towary. Pierwsze pieniądze metalowe nie przypominały jednak swoją formą tych, które znamy aktualnie. Nad Morzem Śródziemnym używano na przykład jako zapłaty prętów z metali, zwłaszcza wykonanych z żelaza. Ale i to się zmieniło, bo produkcja żelaza i innych metali nieszlachetnych (np. miedzi i brązu) rozwijała się i udoskonalała. Ponieważ stały się one powszechniejsze, ich wartość spadała i coraz częściej zastępowano je w rozliczeniach handlowych metalami szlachetnymi – srebrem i złotem.

Pierwsze monety

Aby ułatwić handel, metale szlachetne, które nazywamy również kruszcami, dzielono na mniejsze kawałki. Początkowo przybierały one formę sztabek lub miały po prostu nieregularne kształty. Z czasem na takich kawałkach kruszców zaczęto umieszczać symbole związane z władzą państwową, co miało być gwarancją, że mają one odpowiednią wartość oraz są autentyczne. Kolejny przełom nastąpił, kiedy ludzie nauczyli się formować bryłki metali w płaskie krążki o regularnym kształcie oraz wybijać na nich rozmaite wizerunki. Tak powstały pierwsze monety. Najstarsze zachowane do dziś wywodzą się z krainy zwanej Lidią (dzisiejsza Turcja). Wyrabiano je tam w VII w. przed naszą erą, czyli przed narodzeniem Chrystusa. Tak więc prawdopodobnie to Lidyjczycy – a nie Fenicjanie, jak się czasami uważa – jako pierwsi zaczęli używać monet. Złote i srebrne monety funkcjonowały jako pieniądze codziennego użytku przez wiele wieków. Ich wartość odpowiadała wartości kruszcu, z którego powstały. Inaczej mówiąc, moneta była tyle warta, ile warte było złoto lub srebro, które zawierała. Problem jednak polegał na tym, że wytwarzanie pieniędzy z metali szlachetnych było po pierwsze dosyć kosztowne, a po drugie, metali szlachetnych było czasem za mało, by zaspokoić coraz większe zapotrzebowanie na pieniądze. Dlatego wprowadzono też monety z tańszych metali, nieszlachetnych, przede wszystkim z miedzi. W Polsce miedziane monety upowszechniły się w XVII w. Jednymi z pierwszych były tak zwane boratynki.

Od monet do banknotów

Do najbardziej niezwykłych miedzianych monet należały, wyrabiane od XVII w. przez Szwedów, platmynty (można je zobaczyć w Centrum Pieniądza NBP w Warszawie – www.cpnbp.pl). Podobnie jak inne monety były one warte tyle, ile metal, który zawierały. Dlatego, by ich wartość była podobna do monet ze złota i srebra, musiały być od nich dużo większe. Największe platmynty ważyły więc nawet 20 kilogramów. Posługiwanie się tak ogromnymi pieniędzmi było bardzo niewygodne. Dlatego powstały specjalne banki, które w depozyt przyjmowały monety, a w zamian wydawały pokwitowanie zwane kwitem depozytowym. To był początek pieniędzy papierowych, czyli banknotów. Władze europejskich państw wprowadziły przepisy, dzięki którym można było używać kwitów depozytowych tak jak pieniędzy. Jeszcze w XVII w. europejskie banki zaczęły emitować banknoty. W kolejnych stuleciach doprowadziło to jednak do pewnego nieporządku, ponieważ różne banki prywatne mogły wprowadzać swoje pieniądze papierowe w tym samym czasie. Z tego powodu w wielu państwach uporządkowano sytuację, powołując specjalne banki, które dostały wyłączne prawo do emitowania banknotów w danym kraju. Instytucje te stały się tak ważne dla sprawnego funkcjonowania całej gospodarki, że zaczęto je nazywać bankami centralnymi. Współcześnie tylko bank centralny danego państwa ma prawo emitować banknoty. W naszym kraju jest to Narodowy Bank Polski.

Zaczęło się od Chrobrego

Pierwsze polskie monety, zwane denarami, pojawiły się około tysiąca lat temu, czyli u samych początków naszego państwa. Wprowadził je do obiegu Bolesław Chrobry. Z kolei pierwsze polskie pieniądze papierowe wyemitowano w 1794 r. w Warszawie, podczas powstania kościuszkowskiego, na mocy decyzji Rady Najwyższej Narodowej powołanej przez Tadeusza Kościuszkę. A więc zaledwie 200 lat temu. Dziś zaś mamy do czynienia z kolejnym ważnym etapem w historii pieniądza, bo coraz częściej zamiast gotówką płacimy kartą czy telefonem. To jednak nie znaczy, że pieniądze znikną. Zmienia się tylko ich forma: monety i banknoty zastępuje tzw. pieniądz bezgotówkowy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.