Polskie banknoty (cz. 2)

Magdalena Gros

publikacja 17.03.2022 12:50

Historycy ustalili, że pierwsze monety wynaleziono w VII w p.n.e. w Lidii. Z kolei pierwsze banknoty, czyli pieniądze papierowe, pojawiły się w Chinach około X w. Historia pieniędzy to ponad dwa i pół tysiąca lat i tyle samo trwa historia ich fałszowania.

Polskie    banknoty (cz. 2) zdjęcia henryk przondziono /foto gość

P onoć pierwszego fałszerstwa dokonał Polikrates, władca wyspy Samos, gdy uiścił Spartanom należności złotymi monetami, zawierającymi, niestety, niewiele złota. Fałszowanie monet było dość łatwe i powszechne. Pewnie dlatego, gdy zaczęto wprowadzać do obiegu banknoty papierowe, postanowiono zabezpieczyć się z góry przed tą praktyką. Na pierwszych chińskich banknotach umieszczono napis o sankcji karnej – karze śmierci grożącej każdemu, kto będzie je podrabiał. Podobna klauzula znajdowała się na markach polskich z początków XX wieku: „Kto podrabia lub fałszuje bilety Polskiej Krajowej Kasy Pożyczkowej, albo puszcza w obieg lub usiłuje puścić w obieg podrobione lub fałszowane bilety, podlega karze ciężkiego więzienia”. Emitenci nie tylko grozili karami, ale także próbowali utrudnić fałszerzom zadanie. Stosowano m.in. różne kolory podczas druku, ręcznie podpisywano banknoty i opatrywano je stemplami. Jako ciekawostkę warto wspomnieć zabezpieczenie na pierwszych polskich banknotach z 1794 roku. Widać na nich litery B i S, będące skrótem słów „bilet skarbowy”. Wymyślili je Jędrzej Kapostas, projektant banknotów, oraz Jan Fryderyk, chemik i farbiarz. Przypominają one dzisiejsze znaki wodne. Do dziś pozostaje tajemnicą, w jaki sposób je wykonano.

Zabezpieczenia polskich banknotów

Przyjrzyjmy się zabezpieczeniom stosowanym obecnie przez Narodowy Bank Polski – wyłącznego emitenta polskiego pieniądza. Pierwsze dwa zabezpieczenia powstają już podczas produkcji papieru, na którym są drukowane banknoty. Należą do nich znak wodny, czyli widoczny pod światło wizerunek władcy i cyfrowe oznaczenie nominału, oraz nitka zabezpieczająca. Na tym również dostrzegalnym pod światło ciemnym pasku jest konkretny nominał oraz skrót „zł”. Na banknotach o nominałach 200 złotych i 500 złotych umieszczono nitkę okienkową. Gdy patrzymy na banknot, widzimy wyłącznie jej fragmenty. Całość jest widoczna tylko pod światło. Trzecie zabezpieczenie to recto-verso. Dwa różne fragmenty rysunku są drukowane równocześnie na przedniej i odwrotnej stronie banknotu. Idealnie dopasowany obraz widać dopiero pod światło. Jest to znajdująca się w prawym górnym rogu korona w owalu. Używa się również farby zmiennej optycznie. Na przykład w banknocie o nominale 200 złotych kolor tarczy zmienia się ze złotego w zielony. Kolejnym zabezpieczeniem jest efekt kątowy. W prawym dolnym rogu znajdują się elementy widoczne tylko wtedy, gdy banknot trzymamy równolegle do podłogi i obrócimy go pod kątem 90 stopni. Mamy również mikrodruki, czyli napisy wykonane czcionką niewidoczną gołym okiem, a także elementy widoczne w świetle UV. Nasze banknoty są bardzo dobrze zabezpieczone, a świadczy o tym niski poziom fałszerstw.

Historii ciąg dalszy

W poprzednim artykule wspomniano, że współczesne banknoty obiegowe pochodzą z serii „Władcy polscy”, a ich autorem jest Andrzej Heidrich. Przyjrzeliśmy się również bliżej banknotom o nominałach 10, 20 i 50 złotych. Teraz czas na nominały 100-, 200 – i 500-złotowe. Wizerunek króla Władysława II Jagiełły (żył w latach 1362–1434) – na tle elementów ornamentyki gotyckiej zdobi banknot 100-złotowy. Na stronie odwrotnej mamy tarczę herbową z orłem z nagrobka króla. Pod nią umieszczono dwa miecze oraz hełm i płaszcz krzyżacki. Jest to nawiązanie do zwycięskiej bitwy pod Grunwaldem w 1410 roku. Również znajdujący się z lewej strony zarys zamku w Malborku nawiązuje do historii Krzyżaków na ziemiach polskich. Z banknotu 200-złotowego spogląda na nas król Zygmunt I Stary (1467–1548), a z jego lewej strony znajduje się fragment wieńca. Po odwróceniu możemy zobaczyć kamiennego orła przeplecionego literą „S” z kaplicy Zygmuntowskiej katedry na Wawelu. Widoczny w tle Zamek Królewski został za panowania Zygmunta Starego przebudowany w stylu renesansowym. 10 lutego 2017 roku wprowadzono do obiegu banknot o nominale 500 złotych. Umieszczono na nim podobiznę króla Jana III Sobieskiego (1629–1696). Na odwrotnej stronie na pierwszym planie widnieje orzeł w koronie, a w tle zbudowany dla króla i jego żony Marii Kazimiery pałac w Wilanowie.

Bogactwo i moralność

Na zakończenie drugiej i zarazem ostatniej części rozważań o polskich banknotach warto przytoczyć słowa Adama Krzyżanowskiego. Jest to kolejny wybitny ekonomista, którego NBP upamiętnił w ramach serii monet kolekcjonerskich „Wielcy polscy ekonomiści”. Adam Krzyżanowski napisał, że „Bogactwo materialne samo przez się szczęścia nie zapewnia. Prawdziwie bogatymi są jedynie ci, którzy pojęli i stosują zasadę, że najpewniejszą drogą zapewnienia sobie szczęścia w życiu doczesnym jest skierowanie wszystkich swych wysiłków ku uszczęśliwieniu bliźnich. Postępowanie wedle tego moralnego drogowskazu jest jednak w pewnej mierze uwarunkowane posiadaniem bogactw materialnych”. To cenne spostrzeżenie, o którym warto pamiętać na co dzień. Dobro bliźnich powinno być dla nas ważniejsze niż bogactwo, a jeżeli posiadamy więcej niż inni, powinniśmy umieć się tym dzielić. Przeczytaj uważnie tekst z cyklu „Ekonomia bez obaw”. Wejdź na stronę ekonomiadlamlodych.malygosc.pl i rozwiąż quiz, krzyżówkę oraz wypełnij ankietę. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.